Dobra możecie być nieco zdziwieni bo po raz pierwszy produkuje ten artykuł w niedzielę ale dziś sex sponsorki. Taki odcinek bardzo pasuje jak doskonale wiecie. Językiem seksu interesuje się od dłuższego czasu i do niedawna miałam takie poczucie, że polszczyzna jest bardzo uboga jeśli chodzi o neutralne określenia związane z pani zasponsoruje pana. Co powoduje że trudno nam swobodnie o tym seksie rozmawiać. Teraz już wiem że to nie do końca prawda. Język polski rzeczywiście może stawiać nam trudności, kiedy chcemy z bliską osobę porozmawiać o seksie. Ale głównie wtedy, gdy skupimy się na słownictwie używanym w sytuacjach publicznych.
Sytuacja z pani zasponsoruje pana
Normalne słowa takie jak współżycie prądzie członek, to one mogą nam się wydawać zbyt formalne, zbyt medyczne, zbyt oschłe. To z kolei w sytuacji prywatnej nie pomaga. Ktoś z was może powiedzieć, że seks się uprawia a nie o nim gada. Bo to seks poprawiali byśmy ciągle tak samo. A przecież dobrze wiem że czasem potrzebna jest jakaś zmiana. Co więc robić? Jak o tym rozmawiać? Jakich słów używać? Seksuolodzy zachęcają nas do tego żebyśmy stworzyli własny kod, własny szyfr zarezerwowany tylko dla nas. Ale jaki znowu, skąd ten kod wziąć, czym się zainspirować? Dziś postaram się wam z tym pomóc.
Co może pomóc?
Tak się składa że wygrzebałam naprawdę sporo ciekawostek a zmotywowała mnie do tego Marka Durex, która właśnie ruszyła z nową kampanią zachęcającą do otwartego rozmawiania z partnerem lub partnerką o swoich potrzebach seksualnych. I która właśnie wypuściła na rynek nową linię prezerwatyw Durex Invisible mającą aż cztery warianty do wyboru z pani zasponsoruje pana. Prezerwatywy mogą być super cienkie, mogą mieć dodatkowe nawilżenie, mogą być powiększone albo dopasowane sex sponsorki. Jest więc w czym wybierać i o czym rozmawiać żeby była jasność.
Dla podsumowania
Zbieram jak najwięcej neutralnych określeń słowa „medyczne”, „wulgarne” i „infantylne”. Ale kiedy przygotowywałam ten wpis dowiedziałam się że z językiem seksu jest jak z samym seksem. To kwestia bardzo indywidualna. Oczywiście jeśli dla was wulgaryzmy, albo zdrobnienie są okej. Jeśli pani zasponsoruje pana działają, to używajcie ich złego słowa. Ja oczywiście zajrzałam do słownika seksualizmów polskich. Niestety ten słownik nie jest powszechnie dostępny. Sama kupiłam go na Allegro. Dlatego zdecydowałam że przeczytam go od początku do końca po to żeby wybrać jak najwięcej neutralnych i sensownych słów, które mogą wam się przydać. Skupiłam się na nazwach tj. „penis”, „jądra”, „prezerwatywy”. Zaczniemy od penisa. W słowniku znalazłam właśnie takie określenia. Gdybyśmy o tym słowie zapomnieli i znaleźli inne określenia.. A jest ich sporo w słowniku.